niedziela, 23 grudnia 2012

Problem z "nagłą śmiercią" Galaxy S3 dość powszechny

Już widzę co by się działo na Applefobia jak by ten problem dotyczył Apple - świstak by się powiesił ?


 
      Posiadacie Samsunga Galaxy S3 i spotkał Was taki problem, że telefon wyłączył się i nie chce wstać? Okazuje się, że jest on dość powszechny, a poświęcony mu wątek na forach XDA Developers ma już ponad 60 stron. W nim użytkownicy opisują swoje perypetie, a wszystko wskazuje na istnienie ukrytej wady w tym modelu.

Z grubsza wygląda on tak, że po około 150-200 dniach używania nagle przestaje działać płyta główna telefonu - co zdarza się każdemu niezależnie od tego czy telefon jest zrotowany czy nie, czy ma podkręcony procesor czy też chodzi na w pełni fabrycznych ustawieniach. Samsung w każdym przypadku wymienia w ramach gwarancji uszkodzony aparat na nowy egzemplarz lecz wszystkie, nawet nowsze sztuki posiadają tę samą rewizję płyty głównej - a więc tak naprawdę jest to tylko odkładanie problemu o kolejne pół roku.

Także na reddicie pojawił się ostatnio cały czas zyskujący na popularności temat temu poświęcony, wygląda zatem na to, że właśnie teraz problem zaczyna się pojawiać u większości użytkowników, którzy nabyli S3 około pół roku temu

Wpadki się zdarzają najlepszym, jak tylko wybrnąć z tego problemu w  Apple wymienili by  od ręki....chyba !

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz