King is dead INSTALLOUS, long live the king VSHARE

    Nie trzeba było długo czekać vShare jest 100 razy lepszy od Installous

   Cydia jest niesamowita, jej zasoby są nieskończone, a pomysły tych ludzi ... klękajcie narody.

   Jeśli Android miał by Cydie to kto wie ile osób więcej by się przesiadło na androida.
Tylko nie pisać w komentarzach, że android nie potrzebuje bo już wszystko ma, ale to osobny temat. 

 Jak zacząć najpierw dodajemy repo:http://repocydia.com/ a potem wyszukujemy vShare instalujemy i et voilà!

Co potrafi vShare, a czego nie umiał installous:

   Oprócz tego, że ten działa, a tamten już nie co jest dostateczną przewagą dla vShare, to dodam jeszcze kilka punktów:

1. Jest szybszy dużo szybszy
2. Totalna zaleta działa całkowicie w tle tak jak AppStory i stoi na wysokim priorytecie, czyli nie wiem co by się musiało wydarzyć, żeby ios ubił ten proces w tle. Dlatego uważajcie jak idziecie z iphone na dwór gdzie ucieknie wam zasięg routera pobieranie będzie się odbywać po sieci komórkowej. Super ! ale chyba można to wyłączyć.
3. Pobierane aplikacje można zatrzymać i wznawiać
4. Nie musimy już podawać captcha przy pobieraniu wybierać serwerów ... Nic nie musimy robić klikamy install i resztą zajmuje się  program.
5. Po pobraniu automatyczna instalacja niby też tam była, ale tu działa to naprawdę szybko i w tle. Installous wstrzymywał pracę podczas instalacji tu nie ma takiego zjawiska.
6. Samo pobieranie z serwerów jest wolniejsze, ale to jest dyskusyjne i ciągle się zmienia. Nie wiadomo z jakich serwerów i z jakiej technologii korzysta ta aplikacja, ale wydaje mi się, że coś jak z torrentów czy jakiejś innej technologii wymiany plików bo czeka się na swoją kolejkę zanim zacznie pobierać pliki.
7. Program pozwala pobierać kilka plików na raz co daje sumarycznie większą prędkość pobierania. Jednak mimo, że możemy wybierać sobie co ma być pobierane w pierwszej kolejności to program czasami zmienia tą kolejność według swojej teorii.
8.  Zasoby są znacznie większe.